Obserwujący

sobota, 1 września 2012

Imagin Karolajn o Harrym ♥

<włącz One Direction - Moments >
Ty i Harry jesteście już ze sobą 2 lata. Z dnia na dzień kochacie się coraz bardziej. Dzisiaj był ten dzień na który tak długo czekałaś.Loczek miał ci się dzisiaj oświadczyć. Wysłał ci wiadomość: "Spotkajmy się dzisiaj w naszym pierwszym miejscu spotkania o 18. xx". Zrobiłaś to co Harry napisał ci w sms'ie. Była 18.00, Harry'ego nie było widać. Czekałaś tak jeszcze 2 godziny na niego. Sprawdzałaś w tym czasie co chwilę twittera. Dużo osób pisało "R.I.P H.E.S [*]" , "Żegnaj kochany ;( [*]" lecz ty nie wiedziałaś o co chodzi. Dałaś sobie spokój o postanowiłaś wrócić do domu. Kiedy wracałaś, ktoś wykrzykiwał twoje imię. Był to Louis. Biegł do ciebie razem z Niall'em. Płakali. Nie wiedzieli co ci powiedzieć. Gdy się już ogarnęli Lou zaczął.
Lou: [T.I], dzisiaj miał być dla ciebie i Harry'ego ten wyjątkowy dzień.. Jednak go nie będzie... Tak nam przykro z tego powodu... Zderzył się z tirem.. Nikt nie wie co się stało..
Byłaś w szoku. Nie wiedziałaś co masz powiedzieć. Zatkało cię.
N: W jego samochodzie znaleziono to.. - powiedział podając ci list i jakieś pudełeczko.
Otworzyłaś list z płaczem.

"Droga [T.I], bardzo cię kocham. Nawet nie wiesz jak bardzo. Chciałbym żyć z tobą do końca życia i jeszcze dłużej.. Chce się z tobą zestarzeć .. Mieć małe Stylesiątka.. Tylko ty zajmujesz moje całe serce.. Tylko ty się dla mnie liczysz.. Żyję tylko dla ciebie... Więc pozostało mi jedno.. Wyjdziesz za mnie?"
Otworzyłaś pudełeczko i ujrzałaś cudny diamentowy pierścionek. Zaczęłaś mocniej płakać.. Zemdlałaś. Po paru godzinach obudziłaś się. Gdy twoje oczy się otworzyły to ujrzałaś salę szpitalną. Spojrzałaś się w prawo. Ujrzałaś Louis'a i Liam'a.. Spojrzałaś w lewo i zobaczyłaś Zayn'a i Niall'a. Nigdzie nie było Hazzy.. Myślałaś że ten wypadek to był sen. Jednak to było na prawdę.
Wybiegłaś ze szpitala. Zaczęłaś krzyczeć imię loczka. Myślałaś że to żart. Biegłaś przed siebie ciągle krzycząc. Już ledwo co mówiłaś ale się nie poddawałaś.. W głowie siedziały ci ciągle słowa Harry'ego z listu. Wbiegłaś na ulicę i.. BAM! Przedstawiło ci się twoje dotychczas życie.. Wbiegłaś pod identycznego tira co twój chłopak.. Szybko cię zabrali do szpitala. Nie dało nic się z tobą zrobić. Umarłaś.. Teraz Harry'm żyjecie w o wiele fajniejszym i lepszym świecie.. Nikt niczego się nie czepia. Ale nie tylko tego chcieliście.. Chcieliście zawsze być blisko siebie..
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam was że taki krótki i późno dodany.. Nie miałam czasu kiedy dodać :c Teraz spróbuje dodawać częściej. Mam nadzieję że będzie się podobał  ; ) <3

5 komentarzy:

  1. Karolajn uwielbiam twoje Imaginy :>
    KOCHAM XX
    PS Knita Forever

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne imaginy, zapraszam do siebie! http://long1dimagines.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Boże, nie znam Cię, ale już uwielbiam. Twoje imaginy są, boskie. Uwielbiam je. Ja też czasami piszę historyjki, ale nie są aż takie dobre. Masz ogromny talent. One są takie realistyczne :)

    OdpowiedzUsuń